Jeszcze chwila...
09 sierpnia 2019, 08:45
Dzień dobry!!!
JJeszcze chwila i upragniony urlop czas zacząć. OCH już nie mogę się doczekać.
To był męczący rok- zmiana pracy, zmiana stanu zdrowia, utracona miłość.
Wiele czynników wpływa na mój stan psychiczny - dlatego tak potrzebuje wyciszenia.
Ale czy się uda- urlop z mężem i 5letnim synem może nie pójść po mojej myśli ale... Zobaczymy. Ważne jest to, że niezmiernie się cieszę z wolnych dni.
Każdy potrzebuje naładować swoje baterię. Przestać myśleć o pracy choć na moment. Odpocząć tak na Maxa zająć się tylko sobą i rodziną. I bawić się dobrze.
Kurczę z drugiej strony się boję. Bo właśnie podczas urlopu to się stało - 3 lata temu.
I ten okres wciąż przypomina mi to wszystko...
Boję się - że to zdominuje moje myśli i będzie ciężej niż przypuszczam....
Zobaczymy...
A propo zdjęcia, które dodałam... Znalazłam je gdzieś przypadkiem na fb... Na moment zatrzymała się przy nim bo... Tak przypomina mi te bolesne chwilę - Diabeł - On. I Ja... Chcę go uratować i nie mogę... A potem przewrotny los mi tego zabronił. Póki co nie mam odwagi napisać całej historii. Choć pewnie i tak nikt tego nie czyta. Ale muszę najpierw się oswoić z zaistniałą sytuacją.
Dodaj komentarz