Drogi pamiętniku?!


04 sierpnia 2019, 16:42

Czy właśnie tak powinnam zaczynać każdy wpis? 

Drogi Pamiętniku?!

Nigfy nie pisałam go. Nie wiem. 

Wiec zwyczajnie napisze kilka słów. 

Niedziela - lubię i zarazem nie. Rodzinny obiad na mojej głowie (lubię gotować) ale zaczyna mnie to męczyć. Zwłaszcza, że ostatnio bardzo pogorszyło się moje samopoczucie. I takie przechadzki w kuchni mnie bardzo męczą. Ale kogo to obchodzi?

Obiad ma być i już.... Ale teraz zwyczajnie nie robię nic. Siedzę piję kawę i... Myślę. 

Jak by wyglądało moje życie gdybym podjęła inna decyzję przed dwóch laty. Czy była bym wciąż w tym samym miejscu a może była bym szczęśliwa - gdzie indziej i z kimś innym.

Gdybanie to Gdybanie mnie dobija. Ale coraz bardziej przekonuje się, że podjęłam zła decyzję. Ale tak to działa - raz podejmujemy decyzję dobre raz złe. Jak to naprawić? Dwa lata to mnóstwo czasu. I z każdym kolejnym dniem dłużej i gorzej.

A może wyjście nr 3?!zmiana spontaniczna?

A może muszę zmienić siebie? Może to pomoże? Reszta dnia na dokończenie tych myśli.

Zobaczymy co z tego wyniknie... 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz